Był bożyszczem nastolatek i królem igrzysk, a potem nagle kontuzjowanym słabeuszem. Andreas Wellinger od dna odbił się już po dwa medale mistrzostw świata w Planicy. – Historia jego kariery jest inspiracją – przyznał Maciej Kot. Kiedy Stefan Horngacher pracował w Polsce, z nim mu się nie udało.